Wiesz, że jesteś właścicielem doga
niemieckiego, gdy...
odgłos lecącej wody powoduje, że podrywasz się z okrzykiem „WYNOCHA!"
każesz swojemu psu usiąść, a on cofa się aż znajdzie krzesło
potrzebujesz 3 osób aby wnieść psa na wagę u weterynarza
spacerujesz z psem i wszyscy znają jego imię, a ty nie masz pojęcia kim są
ci ludzie
możesz prowadzić konwersację z psim pyskiem ściśniętym między nogami
posiadasz psa zdolnego do wyciągnięcia kogoś z nocnika
twój pies może schować całą piłkę tenisową (wśród innych rzeczy) w pysku i
patrzeć na ciebie tym niewinnym wzrokiem, który mówi: „Co? Ja nic nie jem!"
zabierasz ze sobą metrówkę, kiedy kupujesz nowy samochód
posiadasz przynajmniej jedną „glut-szmatkę" w każdym pomieszczeniu w domu
po wygnaniu męża chrapanie w twojej sypialni ciągle nie daje ci zasnąć
spacerujesz po parku z przyjacielem, który sugeruje, że powinieneś mieć
zezwolenie z Wydziału Ochrony Środowiska dla swego psa,
odwiedzający wchodzą do mieszkania chroniąc swoje przyrodzenie,
rzucasz swemu psu piłkę i przywierasz do ściany gdy prawie uderza głową o
górną framugę drzwi,
bierzesz psa na przejażdżką a on trzyma głowę na twym ramieniu, powodując
niekontrolowane skręty w prawo,
dałeś spokój z naczyniami na wodę i po prostu używasz wanny,
twoje dwa psy postawiają pobawić się w domu i w końcu urywają żyrandol -
już po raz drugi..
musisz się przesunąć przy myciu zębów, bo twojemu psu chce się pić,
pokazujesz zdjęcia psów i dzieci, a pierwsza osobą, którą wskazujesz jest
twój pies,
kiedy zatrzymujesz się na światłach, każdy gapi się jak twój samochód
podskakuje w przód i w tył, bo twój pies dysząc maluje w nim szyby
idziesz odkurzyć samochód a większość sierści jest na suficie
unikasz psów przy wychodzeniu z domu, żeby nie zlizały ci makijażu
nauczyłeś się wymuszać uśmiech na swej twarzy, gdy cię pytają czy masz
siodło dla tego stworzenia,
miesięczny psi budżet przekracza ratę za kredyt hipoteczny
twój weterynarz zdążył zbudować duży dom z basenem, kupić narty wodne i
małą awionetkę
musiałeś nauczyć swego psa, aby nie lizał naczyń kiedy są w zlewie
kiedy wracasz do domu pączki, które położyłeś na lodówce zniknęły, a twój
pies ma cukier puder na nosie
twój pies widzi co gotujesz i chce asystować w przygotowaniach
trzymasz go miedzy rozkraczonymi nogami, a kiedy dzwoni dzwonek u drzwi
wykonujesz krótką (ale ekspresową) przejażdżkę do drzwi
dostawcy pizzy proszą abyś odebrał jedzenie na końcu chodnika
twój pies stoi na twoich kolanach i wychyla się ponad tobą żeby wsadzić
łeb do okienka w McDrive i prawie doprowadza kasjerkę do zawału, kiedy ta
odwraca się żeby wydać ci resztę
kupujesz ogromny telewizor i NADAL nie możesz oglądać programu, kiedy twój
pies stoi przed telewizorem
po operacji - twój znudzony pupilek postanawia wstać i poszwendać się po
gabinecie weterynaryjnym, ciągnąc za sobą stojak do kroplówki