-
Wraca Jasio
do domu i strasznie płacze.
- Co się stało?! - pyta tato.
- Policjant mnie pobił !!!
Wkurzony ojciec pobiegł na posterunek.
- Który pobił mojego syna???
Zza kontuaru wychyla się policjant i mówi:
- Zabierz Pan gówniarza, bo jeszcze będzie mandat!!!
- Jak to nie dość, że pobił Pan małoletniego, to jeszcze mi Pan mandatem
grozi ?! - krzyczy tato.
- A co by Pan zrobił ? Ten gówniarz od dwóch dni chodzi za mną ze swoją
suczką i każe mi ją pokryć, bo chce mieć psa policyjego !!!
-
W pociągu
jadą dwa głupie psy. Nagle jeden mówi do drugiego:
- Widzisz ten las.
- Nie, drzewa mi zasłaniają.
-
Co to jest
kolorowe na deskach?
Pies na nartach.
-
Pudel i
Terier stoją przed wystawą sklepu z artykułami dla zwierząt.
-Beznadziejnie! Ten sklep ostatnio zszedł na koty
-
Pani idzie
przez park w jednej ręce trzyma na smyczy dwa pieski, w drugiej niesie
torebkę z kupkami po swoich pupilach. Pieski:
- Żebyśmy wiedzieli, że ona to potrzebuje to byśmy jej zostawili na dywanie.
-
Dzwoni
telefon, odbiera pies:
- Hał.
- Prosze?
- Hał.
- Nie rozumiem.
- H jak Heniek, A jak Ala, Ł jak Łucja.
-
Mówi sąsiad
do sąsiada:
- Mój pies kiedy mu mówię "siad" to siada
- A mój pies kiedy mu powiem "wyjdziesz czy nie" to on wychodzi lub nie...
-
Rozmawia
kupiec ze sprzedawcą:
- Ile kosztuje ten jamnik?
- 1000zł.
- A czy mógłby mi pan sprzedać go za pół ceny?
- Jamników w połowie nie sprzedajemy!
-
Amerykanin
wybrał się na Syberie, aby zapolować na niedźwiedzia. Do pomocy wziął
miejscowego myśliwego z psem.
Zatrzymali się pod wielkim drzewem.
- Na tym drzewie jest niedźwiedź - mówi myśliwy. - Wejdę na nie i go
strząsnę, a jak spadnie to mój pies go zagryzie.
- To na cholerę mi strzelba! - denerwuje się amerykanin.
- Bo jeśli to ja spadnę - zastrzel psa!
-
Lekcja języka
polskiego. Pani kazała dzieciom napisać wypracowanie o zwierzątkach.
Zaczynają kolejno czytać aż wreszcie przyszła kolej na Jasia..zaczyna:
- Dwa wilki kopulują na lodzie...
- Źle Jasiu! - krzyczy zdenerwowana nauczycielka.
Na to Jasiu:
- Pewnie że źle, bo im się łapy ślizgają! ;-)
-
Dalmatyńczyk
patrzy w lustro:
- Ale ten koleś ma wiatrówke!
-
Jamnik idzie
przez miasto. Nagle zatrzymuje się przy dyskotece i mówi do pudla:
- Gdybym to JA się tak zachowywał, to moja pani by mnie wykąpała w szamponie
przeciw pchłom...
-
Przyjeciele
właścicieli psa przychodzą w odwiedziny i pytaja się psa:
- Piesku czy są Twoi państwo?
[pies szczeka na tak]
- A co robią?
[pies sapie...]
-
Umówieni u
kolegi przyjaciele poszli do niego.Wchodząc zauważyli, że dziwnie przygląda
im się pies ich kolegi, więc pytają go:
- Czy on gryzie?
A on na to:
- Nie, on nie gryzie tylko połyka w całości!
-
Brunetka
kupuje od blondynki rasowego psa i pyta:
-Czy pies posiada swoje drzewo genealogiczne?
a blondynka na to:
- Nie, on się załatwia przy każdym drzewie.
-
Siedzi jamnik
na parapecie i rozmawia z bulldogiem:
Bulldog: No zeskocz nie bój się nie jest wysoko.
Jamnik: Chyba żartujesz nie chce mieć takiego pyska jak ty
-
Dlaczego pan
kupił akurat jamnika?-pyta sąsiad sąsiada
- AAa żeby każdy z moich 5 ciorga dzieci mogło głaskać go w tym samym czasie
-
Dwa psy idą
przes pustynię jeden trzyma okno , a drugi drzwi. Pierwszy mówi:
- Gorąco mi.
- To otworz okno , a ja otworzę drzwi to zrobimy przeciąg.
-
Buldog mówi
do yorka :
- Daj mi swoje zdjęcie
- Nie jestem głupi!Zbierasz pokemony,co?!
- Nie chciałem zarobić w smiechu warte!
-
Spotyka sie
dwóch kolegów. Jeden pyta:
- Co to za pies?
- Policyjny.
- To niemożliwe. Policyjne psy to wilczury, a ten wygląda jak jamnik.
- Bo to jest tajniak!
-
Jest noc. Do
pustego domu wchodzi złodziej. Nagle usłyszał głos:
-Jezus na ciebie patrzy!
Złodziej rozgląda się ale nic nie widzi. Idzie dalej. Znowu:
-Jezus na ciebie patrzy!
Leci zapalić światło. Widzi papugę.
-Jak cie nazywają?
-Mojżesz.
-Jaki debil cię tak nazwał?
-Ten sam debil, który nazwał rodwajlera Jezus.
-
Wilk spotyka
wlesie czerwonrgo kapturka.
-Gdzie idziesz?
-Do babci
-A co masz w koszyczku?
-Dynamit
-A po co ci dynamit?
-Chcę raz wreszcie skończyć tę idiotyczną bajkę o Czerwonym Kapturku
-
Przychodzi
dalmatyńczyk do sklepu:
- Poproszę futro
- W kropki?
- A co ja kurde Cruella de mon jestem?
-
Dzieci w
przedszkolu rozmawiaja o swoich pupilach z panią
- Aniu jakie masz zwierzątko?
- Pieska
- A ty kazio
- Jazczurkę
- A ty Jasiu?
- Kurczaka w zamrażalniku
-
Jak zająć
jamnika na cały dzień?
-Wpuścić go do okrągłego pokoju i kazać usiąść w kącie!
-
Biegną dwa
psy przez miasto i widzą napis że niedługo będzie otwarcie nowego sklepu.
Nagle pierwszy mówi do dgrugiego:
- Trzeba oblac ten interes!
-
Rozmawiają
dwie pchły:
- Gdzie byłaś na wakacjach?
- Na krecie.
-
Siedzi pies
na drzewie. Przechodzący obok kot pyta:
- Co robisz?
- Jem śliwki.
- Na dębie?
- Śliwki mam w torebce!
-
Nawalony
zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W
międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody wszczęły bójkę
aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku
i mówi:
- Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę...
-
Stoi bociek
na skale i ćpa maryśkę, po chwili rzuca się w dół. Widzi to wilk i mówi do
boćka:
- Bociek ale z ciebie luzak daj mi trochę.
Wwilk naćpany wchodzi na skałę i rzuca się. Podlatuje do niego bociek i
mówi:
- Wilk, ty masz skrzydła?
A wilk odpowiada:
- Nie.
Bociek do niego:
- Chłopie, z ciebie to dopiero luzak!