Wszystkie pomniki
Pozycje :: 301 - 310 z 375
Uporządkuj wg
TORES 27.07.2004 13.07.2011
Pamiętam dzień, w którym pojechałam po Ciebie, by kupić Cię...
I od razu radość zapanowała w naszej rodzinie, bo pojawiłeś się Ty jako drugi pies,
Ale Ty byłeś już tylko naszym kochanym psem i z nami do nowego miejsca przeprowadziłeś się.
A tamten pies pozostał z moimi rodzicami, ale spotykaliście się czasami.
Tores przy Rufim dorastałeś w nim przyjaciela miałeś i bardzo go kochałeś.
Tores byłeś naszym prawdziwym przyjacielem i partnerem na dobre i złe.
Ty zawsze nas broniłeś nigdy nie skrzywdziłeś.
Krok w krok za nami chodziłeś,
Zawsze przy nas byłeś z nami się bawiłeś nigdy dzieciom zabawy nie odmówiłeś.
Tores byłeś więcej jak tylko przyjacielem Ty dawałeś naszej rodzinie miłości i szczęścia wiele.
A oczy Twoje świeciły jak gwiazdy na niebie, były pełne miłości, radości i takie szczere,
Blask w nich rozświetlał cały nasz świat, aż w końcu na zawsze zgasł,
Bo przyszedł tragiczny dzień, w którym musieliśmy uśpić Cię,
Gdyż złośliwy rak pokonał Cię.
Dlatego wybacz nam, że nie udało się uratować Cię.
Lecz Tores pamiętaj, że teraz znów przyjdą piękne chwile, dla Ciebie będą to tylko dni szczęśliwe.
Tores pamiętaj, że tam za Tęczowym Mostem jest piękny świat gdzie spotkasz swojego przyjaciela wiernego ukochanego Rufiego i razem z nim będziesz na mnie czekać i się doczekasz,
Bo Tores przyjdzie taki dzień, gdy nadejdzie mego życia kres,
Wtedy znów spotkamy się wśród zieleni traw i woni kwiatów.
A ty Tores wtedy wybiegniesz mi na spotkanie,
I znów będziemy razem biegać po polanie.
Bo niebo jest dla wszystkich
Moje Ty Kochanie!!!
Tores w Naszych sercach i pamięci na zawsze pozostaniesz!!!
Bo choć Tores TU CIEBIE NIE MA, LECZ JESTEŚ PRZECIEŻ... I POZOSTANIESZ W JASNYM ŚWIECIE, JEST COŚ, CO MROKOM SIĘ OPIERA, JEST PAMIĘĆ A ONA NIGDY NIE UMIERA! SMUTNO NAM BEZ CIEBIE*** PIESKU KOCHAMY CIĘ!!!
Pamiętam dzień, w którym pojechałam po Ciebie, by kupić Cię...
I od razu radość zapanowała w naszej rodzinie, bo pojawiłeś się Ty jako drugi pies,
Ale Ty byłeś już tylko naszym kochanym psem i z nami do nowego miejsca przeprowadziłeś się.
A tamten pies pozostał z moimi rodzicami, ale spotykaliście się czasami.
Tores przy Rufim dorastałeś w nim przyjaciela miałeś i bardzo go kochałeś.
Tores byłeś naszym prawdziwym przyjacielem i partnerem na dobre i złe.
Ty zawsze nas broniłeś nigdy nie skrzywdziłeś.
Krok w krok za nami chodziłeś,
Zawsze przy nas byłeś z nami się bawiłeś nigdy dzieciom zabawy nie odmówiłeś.
Tores byłeś więcej jak tylko przyjacielem Ty dawałeś naszej rodzinie miłości i szczęścia wiele.
A oczy Twoje świeciły jak gwiazdy na niebie, były pełne miłości, radości i takie szczere,
Blask w nich rozświetlał cały nasz świat, aż w końcu na zawsze zgasł,
Bo przyszedł tragiczny dzień, w którym musieliśmy uśpić Cię,
Gdyż złośliwy rak pokonał Cię.
Dlatego wybacz nam, że nie udało się uratować Cię.
Lecz Tores pamiętaj, że teraz znów przyjdą piękne chwile, dla Ciebie będą to tylko dni szczęśliwe.
Tores pamiętaj, że tam za Tęczowym Mostem jest piękny świat gdzie spotkasz swojego przyjaciela wiernego ukochanego Rufiego i razem z nim będziesz na mnie czekać i się doczekasz,
Bo Tores przyjdzie taki dzień, gdy nadejdzie mego życia kres,
Wtedy znów spotkamy się wśród zieleni traw i woni kwiatów.
A ty Tores wtedy wybiegniesz mi na spotkanie,
I znów będziemy razem biegać po polanie.
Bo niebo jest dla wszystkich
Moje Ty Kochanie!!!
Tores w Naszych sercach i pamięci na zawsze pozostaniesz!!!
Bo choć Tores TU CIEBIE NIE MA, LECZ JESTEŚ PRZECIEŻ... I POZOSTANIESZ W JASNYM ŚWIECIE, JEST COŚ, CO MROKOM SIĘ OPIERA, JEST PAMIĘĆ A ONA NIGDY NIE UMIERA! SMUTNO NAM BEZ CIEBIE*** PIESKU KOCHAMY CIĘ!!!
Data śmierci: 13.07.2011
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
mój najlepszy przyjaciel
prawdziwy bohater zawsze stawał w obronie
nigdy nie udawał nigdy
nie kłamał
nigdy serca nie złamał
wieczny pies marzyciel on zawsze
był zawsze był wyjątkowy
miał swój błysk i ten uśmiech który poprawiał nastrój
zawsze czekał pod domem wyczekując aż wrócę zawsze mrużył swoje oczka i przygotowywał się do biegu
biegł z taką radością by mnie powitać
zawsze z nim opowiadałam mu o wszystkim
wiem że rozumiał.Zawsze będzie moim przyjacielem.
prawdziwy bohater zawsze stawał w obronie
nigdy nie udawał nigdy
nie kłamał
nigdy serca nie złamał
wieczny pies marzyciel on zawsze
był zawsze był wyjątkowy
miał swój błysk i ten uśmiech który poprawiał nastrój
zawsze czekał pod domem wyczekując aż wrócę zawsze mrużył swoje oczka i przygotowywał się do biegu
biegł z taką radością by mnie powitać
zawsze z nim opowiadałam mu o wszystkim
wiem że rozumiał.Zawsze będzie moim przyjacielem.
Data śmierci: 19.06.2011
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
Kochany Rafeczku byłęs ze mną 18 lat a teraz bardzo mi smutno bez ciebie , byłeś cudownym przyjacielem,kocham cie bardzo i nigdy nie zapomne! Byłeś wierny i mądry i tak słodko sie przytulałes, byłes moim lekiem na zło tego swiata, wierze że tam za Tęczowym Mostem juz nic cie nie boli i jesteś szczęśliwy - kiedyś sie spotkamy....
Powie ktoś może "odszedł przecież tylko pies" a ja wiem że odszedł AŻ PIES....[*]
Powie ktoś może "odszedł przecież tylko pies" a ja wiem że odszedł AŻ PIES....[*]
Data śmierci: 15.12.2010
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
Tofik był psem idealnym. Rozumiał wszystko i prawie nigdy nie szczekał. Niestety nie wiem jak wyglądał, gdy był mały, ponieważ go przygarnęłam. Prawie nigdy nie uciekał, po za tym jednym dniem. Moja koleżanka przybiegła do mnie i powiedziała, że mój pies chyba zdechł i leży pod sklepem. Pobiegłam i zobaczyłam niestety już nieżyjącego psa. Jedyne co mnie zdziwiło to to, żę umarł tego dnia,którego go przygarnęłam równo od 9.06.9r do 9.06.11r.
Data śmierci: 09.06.11
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
najwierniejszy
Data śmierci: 04062011
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
Hera była bardzo miłym kochanym pieskiem posłusznym i wiernym do końca swoich dni!
Data śmierci: 02.06.2011
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
Diego - Kinkuś
Zobacz wszystkie pochowane zwierzątka użytkownika Salamona
Rasa: Wilczurek - kundelek
Duży , masywny psiak z wiecznie młodą duszą.śliczny,kochany i cholernie wierny.Brązowe oczy , odstające uszy i wiecznie merdający się ogon.Piekny i przywódca stada ( miałam 3 psy)...Został otruty... (*)
Data śmierci: 30.05.2011
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
Gdy byłam 6-7letnią dziewczynko po przeprowadzce dostałam z braciszkiem małego pieska od razu go pokochaliśmy, te jego oczka aż same się prosiły aby go uściskać i pocałować. Mieliśmy go 13-14 lat zmarł nam dzisiaj 10.05.2011 i to jest dla nas najgorszy dzień nigdy naszego Maksia nie zapomnimy zawsze będziemy go kochać, mam nadzieje że mi wybaczy dni w których było mu smutno, że go nie uszczęśliwiłam. Zawsze będę go kochać!! zawsze będziesz dla mnie najważniejszy Kocham Cię Maksiu
Data śmierci: 5.10.2011
Miejscowość:
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<
>>> Aby zobaczyć pełną informację, zaloguj się <<<